5 stycznia 1943 r. w okupowanej stolicy rozeszły się pogłoski dotyczące 2 tysięcy dzieci wysiedlonych z Zamojszczyzny, które miały dotrzeć do Warszawy. Fakt ten odnotował w swojej kronice Józef Dąbrowa-Sierzputowski. Na skutek okropnych warunków transportowania 500 dzieci zmarło. Niektórzy mieszkańcy stolicy twierdzili, że dzieci są w wieku od 2 do 10 lat, krzyczą i płaczą, umierają z zimna i głodu.