Brzeziński przez demokratów uważany był za jastrzębia, a przez republikanów lat osiemdziesiątych – za gołębia. Na pewno nie można oceniać go jednoznacznie. Był dzieckiem swojej epoki, zdominowanej przez konflikt zimnowojenny, ale potrafił ją znacznie wyprzedzić – pisze dr hab. Patryk Pleskot.