W najbliższych miesiącach czeka nas wysyp nowych wersji starych polskich filmowych opowieści, takich jak „Znachor”, „Chłopi”, „Sami swoi” czy „Akademia Pana Kleksa”. Są z gatunku fundamentalnych, więc na dobrą sprawę każda generacja powinna je interpretować na nowo. Czy nowi twórcy poradzą sobie z dotykaniem legendy?
Doktor nauk humanistycznych ze specjalnością literatura współczesna, profesor uniwersytecki SWPS, krytyk filmowy i publicysta. Autor ponad 30 książek, w tym ostatnio wydanej: „Manewry miłosne. Najsłynniejsze romanse polskiego filmu”.